Gdy w dialogu z pacjentem zaczyna się mówić o narcyzmie pojawia się wiele kontrowersji, pojęcie to nabrało negatywnych konotacji i zazwyczaj kojarzy nam się z osobami zadufanymi w sobie, mało empatycznymi.
Narcyzm ma przynajmniej dwa typy. Gdy zaniepokojony pacjent po usłyszeniu diagnozy zaburzeń osobowości o typie narcystycznym sięga po ICD-10 znajduje tam opis narcyzmu gruboskórnego cechującego się jawnym wielkościowym „self”.
Częściej jednak to na co skarży się pacjent narcystyczny to wahania nastroju, brak pewności siebie i nadmiernie zaniepokojenie w kontakcie z innymi ludźmi. Ten rodzaj narcyzmu nazywamy narcyzmem cienkoskórnym.
W niektórych sytuacjach brak empatii, wielkościowościowe myślenie o sobie i traktowanie relacji w sposób transakcyjny może prowadzić do rozwinięcia się zachowań antyspołecznych. Mogą to być jawne naruszenia prawa albo to co nazywamy „próżniactwem społecznym” lub „pasożytnictwem” czyli wrogość do otoczenia wyrażająca się w biernym stylu życia. Ten rodzaj narcyzmy to tzw. narcyzm złośliwy.
Samo określenie „narcyzm” jest pojęciem wieloznacznym podobnie jak „borderline” dlatego w praktyce ta diagnoza raczej otwiera pole do dyskusji niż ją zamyka.
Leave a Reply